Tak się niestety utarło w polskiej praktyce biznesowej, że cześć wierzycieli na wieść o planach restrukturyzacyjnych pędzi do komornika. Często jest to też skutek tego, że sam dłużnik zwlekał z przeprowadzeniem restrukturyzacji. To z kolei konsekwencja polskiej mentalności – w naszym kraju niestety restrukturyzację błędnie utożsamiamy z ostatecznością, zamiast sięgać po to narzędzie na początku kłopotów.
Załóżmy, że zabraliśmy się za sprawę zbyt późno i mamy na karku egzekucję. Nie udało się udobruchać wszystkich wierzycieli, chcemy ratować firmę, ale na drodze do zaspokojenia wszystkich stoi kilku nadgorliwych, wspartych przez komornika.
Czy wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego może nam pomóc uratować majątek do momentu otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego? Odpowiedź brzmi: tak, może pomóc, ale nie dzieje się to automatycznie. Samo złożenie wniosku o otwarcie któregokolwiek z postępowań restrukturyzacyjnych nie powoduje żadnych dodatkowych skutków prawnych, trzeba samodzielnie starać się o jego zabezpieczenie i dopiero na nasz wniosek sąd może pomóc w walce z egzekucjami. Co istotne, dotyczy to tylko dwóch z czterech postępowań restrukturyzacyjnych – postępowania układowego oraz sanacyjnego.
Ochrona po złożeniu wniosku o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego
- Zawieszenie postępowań egzekucyjnych
Do wniosku o otwarcie postępowania układowego oraz postępowania sanacyjnego można załączyć wniosek o zabezpieczenie majątku dłużnika.
Jednym ze sposobów na zabezpieczenie majątku jest zawieszenie wszystkich toczących się postępowań egzekucyjnych, które dotyczą wierzytelności wchodzących z mocy prawa do układu. Ponieważ najczęściej egzekucja zaczyna się od zajęcia kont bankowych, samo zawieszenie egzekucji rzadko pomaga. Powstrzymuje jedynie dalsze czynności, ale to, co dotychczas zrobiono w postępowaniu egzekucyjnym, pozostaje w mocy. Dlatego możliwe jest jednoczesne wniesienie o uchylenie dokonanych zajęć rachunków bankowych. W końcu dłużnik, żeby dożyć do chwili, kiedy sąd postanowi czy dać mu szansę na restrukturyzację, musi mieć kontrolę nad swoimi kontami, musi prowadzić dalej przedsiębiorstwo, płacić pracownikom i kontrahentom, itd.
- Ustanowienie tymczasowego nadzorcy sądowego lub zarządcy
Konsekwencją uchylenia zajęć rachunków bankowych jest automatyczne uruchomienie drugiego zabezpieczenia, z którego sądy korzystają zresztą najczęściej – ustanowienie tymczasowego nadzorcy sądowego (dalej: TNS). Ma on za zadanie kontrolować czynności dłużnika. Ten z kolei, otrzymuje zakaz podejmowania samodzielnie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu – o tym jakie to czynności, i od jakich kwot się zaczynają, decyduje TNS. Taki nadzorca sporządza dla sądu sprawozdanie, w którym opisuje stan przedsiębiorstwa dłużnika i dodaje własne wnioski dotyczące szans na restrukturyzację, co ma na celu pomoc sądowi w podjęciu właściwej decyzji. W założeniu jest tak, że skoro już dłużnik uzyskał pomoc poprzez uchylenie zajęć kont bankowych, to powinno mu się patrzeć na ręce, żeby tej ochrony nie wykorzystał sprzecznie z interesem ogółu wierzycieli. Ponadto TNS-a można ustanowić na wniosek dłużnika lub, wedle uznania samego sądu, nawet bez uchylenia zajęć kont. Często robią to również wierzyciele składając wniosek sanacyjny dłużnika (dla porównania wniosek o ogłoszenie upadłości zawsze skutkuje ustanowieniem co najmniej TNS-a). Sąd często też ustanawia go w przypadku złożenia wniosku sanacyjnego, żeby była osoba, która mogłaby sporządzić sprawozdanie i podsumować sądowi wszystkie argumenty za i przeciw dla otwarcia sanacji. Ponadto, w skrajnych przypadkach, sąd może także odebrać zarząd własny dłużnikowi i ustanowić dla niego zarządcę tymczasowego.
Ochrona w przypadku otwarcia postępowania restrukturyzacyjnegoZupełnie inaczej mają się sprawy, kiedy sąd już otworzy nam przyspieszone postępowanie układowe lub postępowanie układowe.
Otwarcie wspomnianych postępowań powoduje automatyczne zawieszenie wszystkich toczących się postępowań egzekucyjnych, które dotyczą wierzytelności wchodzących z mocy prawa do układu oraz zakaz wszczynania nowych. Podobnie, jak przy zabezpieczeniach wniosku, zawieszenie nie powoduje uchylenia już dokonanych zajęć w ramach egzekucji. Jednak i tutaj można doprowadzić do uchylenia przez sędziego-komisarza wszystkich zajęć w egzekucji wierzytelności objętych z mocy prawa układem (a więc nie tylko rachunków bankowych), jeżeli jest to konieczne dla dalszego prowadzenia przedsiębiorstwa. Wierzyciele pozaukładowi mogą dalej egzekwować do woli, z czego wierzyciele zabezpieczeni rzeczowo mogą prowadzić egzekucję wyłącznie z przedmiotu zabezpieczenia.
Dużo dalej idzie za to ochrona w przypadku otwarcia postępowania sanacyjnego. Tutaj wszystkie postępowania egzekucyjne skierowane do majątku dłużnika wchodzącego w skład masy sanacyjnej (czyli już nie tylko wierzytelności wchodzących do układu, a wszystkich ogółem) wszczęte przed dniem otwarcia postępowania sanacyjnego ulega zawieszeniu z mocy prawa wraz z dniem otwarcia postępowania. Dłużnik z chwilą otwarcia sanacji dostaje pełną ochronę przed wszystkimi wierzycielami, co jednak wiąże się z innymi konsekwencjami dla majątku.
Dodatkowo, w postępowaniu sanacyjnym zarządca może odstępować od umów wzajemnych i umów ramowych, jeżeli będzie to korzystne dla restrukturyzacji dłużnika (za zgodą sędziego-komisarza).
Inaczej wygląda kwestia wszczynania innych postępowań sądowych. Zgodnie z przepisami prawa restrukturyzacyjnego, możliwe jest wszczynanie wymienianych już wcześniej innych rodzajów postępowań sądowych, jednakże mogą one być wszczęte lub prowadzone wyłącznie przeciwko zarządcy i nie dotyczy to postępowań egzekucyjnych.
Podsumowując, ustawa prawo restrukturyzacyjne wprowadziła szereg zabezpieczeń majątku dłużnika przed egzekucjami komorniczymi. Mimo wspólnego celu, zabezpieczenia te różnią się między sobą i należy je mieć na względzie podejmując decyzję o składaniu wniosku o otwarcie któregokolwiek z wyżej omawianych postępowań. Ich zastosowanie może okazać się niezwykle pomocne dla majątku dłużnika i w ratowaniu przedsiębiorstwa. Nie można jednak zbytnio zwlekać z wnioskiem.
Mateusz Medyński,
doradca restrukturyzacyjny Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja S.A.